Ilość wyświetleń bloga

Obserwatorzy

sobota, 28 lutego 2015

Bitwa podkładów Pharmaceris: Nawilżający vs Ochronno-korygujący.

Witam Was bardzo serdecznie!
Dzisiaj przychodzę do Was z bitwą podkładów Pharmaceris. Otrzymałam je do testów, aby wybrać wśród nich podkład idealny dla mojej skóry. Moja skóra jest mieszana z tendencją do przesuszeń, które w tym okresie to dla mnie chleb powszedni. Jest też bardzo jasna, wrażliwa i skłonna do podrażnień, więc wymaga na co dzień filtrów ochronnych i lekkiego skorygowania przebarwień. Wybór więc padł między te dwa podkłady - nawilżający i ochronno-korygujący.
Który wygra bitwę?


1. Opis producenta

FLUID OCHRONNO-KORYGUJĄCY
Fluid polecany do każdego typu skóry, również nadwrażliwej i podrażnionej w wyniku działania czynników zewnętrznych i mechanicznych: po zabiegach medycyny estetycznej, laserach oraz peelingach. Rekomendowany dla osób z tendencją do tworzenia się przebarwień skóry i narażonych na ich powstawanie (np. podczas przyjmowania leków, przy zmianach zapalnych, ciąży) oraz osób zmagających się z problemem bielactwa.
Specjalistyczny fluid zapewnia najwyższą ochronę przed promieniowaniem słonecznym oraz skuteczną osłonę przed powstawaniem i intensyfikacją przebarwień. Dzięki zmikronizowanym pigmentom idealnie maskuje defekty skórne zapewniając długotrwały efekt krycia, nadając skórze wyrównaną strukturę i zdrowy koloryt. Innowacyjna formuła Leukine Barrier™, o działaniu imunnostymulującym, przynosi efekt kojenia i łagodzenia podrażnień powstałych w wyniku działania czynników zewnętrznych oraz mechanicznych. Łagodzący wyciąg z lnu przywraca zaburzoną fizjologiczną równowagę skóry, wzmacnia jej barierę lipidową i wpływa na szybszą regenerację. Fluid nie obciąża skóry, nie zatyka porów oraz nie powoduje powstawania zaskórników. Preparat o wysokim stopniu tolerancji, nie wysusza skóry.

FLUID  NAWILŻAJĄCY
Fluid polecany do każdego rodzaju skóry, w tym również problemowej, wrażliwej, suchej i bardzo suchej, ze skłonnością do przesuszania. Rekomendowany także dla osób ze skórą delikatną, alergiczną, podatną na wystąpienie podrażnień w wyniku niekorzystnych czynników zewnętrznych.
Fluid długotrwale nawilża głębsze warstwy naskórka, zapewniając trwały efekt 10-godzinnego, naturalnego makijażu. Unikalna kompozycja pigmentów doskonale wyrównuje koloryt skóry, maskuje niedoskonałości cery nie powodując efektu maski. Specjalistyczna, zgłoszona do opatentowania formuła antyoksydacyjna na bazie sylimaryny i tioproliny intensywnie neutralizuje wolne rodniki i zabezpiecza skórę przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych, chroniąc ją przed procesem starzenia zewnątrzpochodnego. Sprawia, że skóra jest gładka i mniej podatna na podrażnienia oraz przesuszenie. Lekka konsystencja fluidu oparta na technologii SoFT-Base nie obciąża skóry oraz nie zatyka porów pozwalając jej oddychać. Zawartość fotostabilnych filtrów UVA i UVB zapewnia ochronę przed szkodliwymi skutkami promieniowania słonecznego.

Z obu opisów mogłabym zdecydowaną większość zaliczyć do mojej skóry - to już dobrze wróży :) A co będzie dalej?

2. Kolor

No właśnie - kolor... oba fluidy są w tym samym (teoretycznie) kolorze Ivory..
Po 1: ivory ivoremu nierówne ;) Fluid ochronny jest minimalnie jaśniejszy.
Po 2: nie jest to podkład jasny, który odpowiada opisowi "kość słoniowa", zdecydowanie nie.
Po 3: oba fluidy ciemnieją, praktycznie momentalnie po nałożeniu - fluid nawilżający staje się wręcz pomarańczowy.
Gdy miałam te podkłady na sobie czułam się jak...solara. O taka.


Gdyby podkład - ten który wybrałam (dowiecie się na końcu notki) powstał w nowym, na prawdę jasnym kolorze 00 to na pewno z chęcią bym po niego sięgała :) Uwierzcie mi, że testowanie ich nie było łatwe - musiałam je testować w warunkach nie straszących ludzi - szczególnie w przypadku fluidu nawilżającego :)

1) Skóra bez podkładu
 2) Pierwsza połowa twarzy z nałożonym fluidem ochronno-korygującym.
 3) Druga połowa twarzy pomalowana fluidem nawilżającym.
Jak widzicie - wyglądam ZDROWO!

3. Konsystencja / krycie
Oba fluidy mają bardzo podobną konsystencję i krycie. Są to gęste produkty, dobrze kryjące. Ciężko mi powiedzieć, czy robią maskę, gdyż w moim przypadku robią ją tak czy siak - bo są po prostu za ciemne :) Oba po chwili zastygają, jednak w większym stopniu robi to fluid ochronno-korygujący.
O wiele przyjemniejszy w noszeniu jest dla mnie fluid nawilżający - nawet w trakcie jego nakładania ma się uczucie wręcz mokrej skóry, jest to bardzo przyjemne :) Ma się wrażenie, jakby podkład wręcz chłodził i koił naszą skórę!

4. Wygląd na skórze
O wiele lepiej - jak dla mnie - wygląda fluid nawilżający. Wersja ochronna znajduje Nam wszelkie skórki na skórze i pięknie je podkreśla - nawet te o których nie mieliśmy pojęcia ;)

Oto test czoła - po lewej fluid nawilżający a po prawej ochronny. Jak się dobrze przyjrzycie to zobaczycie różnicę :)

5. Utrzymywanie
Oba fluidy utrzymują się podobnie, jednak po kilku godzinach lepiej wygląda nawilżający :) Oczywiście oba warianty były pudrowane tym samym produktem, żeby było sprawiedliwie.

6. Podsumowanie
Wszelkie znaki na niebie i twarzy wskazują na to, że w moim przypadku wygrywa fluid nawilżający. Oba podkłady są na prawdę świetne, lecz na ten moment wygrywa u mnie nawilżenie :) Gdyby nie jego okropny kolor na pewno bardzo chętnie nosiłabym go na co dzień!

Jeśli jesteście ciekawe innych faktów o tych podkładach, których już nie chciałam powtarzać, zapraszam do notki Marty :)

I jak Wam się podobała bitwa? Miałyście któryś z tych podkładów? A może podzielacie mój apel o stworzenie jaśniejszych kolorów? :) Piszcie koniecznie o swoich wrażeniach!!

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Beata

4 komentarze:

  1. szkoda, że mają słaby odcień kolorów :( a niestety nawet u Ciebie na buzi wygląda nieco za ciemno

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukam aptecznego lekkiego podkładu i dobrze, że przeczytałam ten post, bo jednak Pharmaceris odpada. Może iwostin :D
    Zajrzyj do mnie jeśli chcesz. :)
    http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prosimy o nie wstawianie komentarzy typu "zapraszam do siebie ". Uwierzcie, że chętniej zaglądamy na blogi dziewczyn, które komentując nie reklamują się. Z góry dziękujemy! :)