Ilość wyświetleń bloga

Obserwatorzy

niedziela, 30 września 2012

Nowości w Naszych kosmetyczkach - Bath & Body Works

Witam Was bardzo serdecznie :)
Dzisiaj przychodzę do Was z obiecaną poprzednim razem notką o Naszych nowościach, które dostałyśmy z okazji otwarcia pierwszego sklepu Bath & Body Works w Polsce :)
Notka będzie krótka, zwięzła i na temat - tym razem nie będzie dużo czytania :)
 Zestaw Beaty:
- potrójnie nawilżający krem do ciała Pink Chiffon
- mgiełka do ciała Be Enchanted
- mydło antybakteryjne Midnight Pomegranate
 Zestaw Marty:
- potrójnie nawilżający krem do ciała Paris Amour
- mgiełka do ciała Coconut Lime Breeze
- mydło antybakteryjne Midnight Pomegranate
 Ceny:
- krem do ciała: 29 zł za 226 g
- mgiełka do ciała: 49 zł za 236 ml
- mydło antybakteryjne: 29 zł za 259 ml

Ciekawostki odnośnie Naszych zapachów :)
Ja wybrałam zapach Be Enchanted:
- osobowość: pieszczotliwa
- kategoria: smakowicie owocowy
- główne nuty: lodowy granat, kandyzowane płatki kwiatów, kremowe piżmo
 Zapach Marty:
- osobowość: świeża
- kategoria: cytrusowo-świeży
- główne nuty: mleczko kokosowe, kwiat limonki, bergamotka

I jak dziewczyny - byłyście już w Bath & Body Works? Kupiłyście coś? A może macie w planach tam pójść? Jeśli tak, to macie jakieś upatrzone produkty? :) Piszcie o tym, chętnie poczytam! :)

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Beata :)

piątek, 28 września 2012

Otwarcie pierwszego sklepu Bath & Body Works w Polsce!

Witam Was bardzo serdecznie po dłuższej przerwie :)
Dzisiaj przychodzę do Was z bardzo obszerną fotorelacją z wydarzenia, na którym wczoraj, tj. w czwartek 27.09.2012 roku byłyśmy razem z Martą :)


Bath & Body Works to miejsce, w którym spotykają się wszystkie piękne zapachy!

Marka Bath & Body Works, która zapachami uwiodła Amerykanów, zagościła na polskim rynku już tej jesieni. Kosmetyki pielęgnacyjne, mydła, masła do ciała, balsamy czy zapachy do domu, w tym sezonie nasycą otoczenie aromatami japońskich kwiatów wiśni, frezji, gruszki, kawy z mlekiem czy świeżo zerwanych owoców. Jesień nabierze zapachu Bath & Body Works.

Pierwszy sklep Bath & Body Works zagościł w Warszawie 28 września 2012 w Złotych Tarasach, drugi zagości dzień później w Galerii Mokotów ( będzie to setny sklep marki na świecie).

W Bath & Body Works zabawa zapachem jest najważniejsza. Głównym celem jest zaangażowanie klienta w tę zabawę, tak, by znalazł ulubiony  zapach dla siebie i dla swojego domu.

W zróżnicowanej gamie wyjątkowych linii kosmetyków Bath & Body Works dostępnych w Polsce zawierają się:

Kolekcja Signature: ponad 25 wyjątkowych zapachów odpowiednich na każdą okazję, każdy z nich w przystępnej cenie. Kolekcja kosmetyków pielęgnacyjnych Signature oferuje idealne rozwiązania dla zabieganych kobiet: balsamy do ciała, żele pod prysznic, peelingi i mgiełki zapachowe.
Kolekcja Antybakteryjna: pięknie pachnące mydła i żele antybakteryjne do całkowitej ochrony przed bakteriami z dodatkową funkcją nawilżającą i odżywiającą.
Slatkin&Co.: ekskluzywna i wiodąca w Stanach marka zapachów do domu, oferująca  najwyższej jakości świece i spray’e stworzone przez mistrzów branży perfumeryjnej.
C.O. Bigelow: produkty naturalne i preparaty upiększające. Marka rozpoczęła działalność już w 1838 roku, jako rodzinna firma produkująca produkty apteczne. Wypróbowane preparaty zamknięte w szykownych i eklektycznych, opakowaniach są idealnym rozwiązaniem różnych problemów kosmetycznych.
Aromatherapy: kosmetyki, których działanie oparte jest na terapeutycznych właściwościach olejków i esencji zapachowych. To produkty o pielęgnacyjnych i aromaterapeutycznych właściwościach wpływających na ogólną poprawę samopoczucia.
True Blue SPA: kosmetyki w przystępnych cenach, zawierające składniki o działaniu relaksującym i odprężającym oraz akcesoria do pielęgnacji całego ciała. Produkty umożliwiają każdej kobiecie wizytę w SPA bez wychodzenia z domu! 

Przebieg całego wydarzenia
Na początek moje pierwsze wrażenie - duży, przestronny i pięknie pachnący sklep! Ciepło biło od niego już od progu - być może to za sprawą palących się świeczek :) 
Na samym początku miałyśmy chwilę czasu dla siebie, aby rozejrzeć się po sklepie i porobić trochę zdjęć, oraz oczywiście żeby porozmawiać z koleżankami-blogerkami :)
Następnie przedstawiciel marki z Ameryki, bardzo uroczy przedstawiciel (:D) opowiedział o idei marki, jej celach, zapachach i wszystkim, co z tą marką związane. Była to bardzo rzetelna i zarazem wesoła pogadanka, przerywana balsamowaniem Oleśki :D
Kolejnym etapem było pokazanie całego sklepu przez Panią przedstawicielkę, już Polkę - pokazała nam co gdzie leży, jakie produkty są na półkach.
Następnie przyszedł czas na niespodziankę - każda z Nas mogła skomponować sobie swój zestaw - mydło antybakteryjne, balsam i mgiełkę do ciała, w wybranych przez siebie zapachach. Wszystkie poleciałyśmy do szafek, mimo, że wybór był bardzo ciężki! :)
Na koniec dostałyśmy po pysznej babeczce :) Słodki akcent na koniec pięknego wieczoru :)

Spostrzeżenia
Impreza? Super! Blogerki? Jak zwykle piękne i fenomenalne :) 

Zdradzę Wam, że jeden element szczególnie urzekł mnie w tym sklepie - UMYWALKA! Jest to doskonałe rozwiązanie, gdy namiętnie poszukujemy swojego produktu i w pewnym momencie jesteśmy całe wybalsamowane i nie mamy miejsca na kolejną próbkę :)

Chyba najmilszym i najbardziej zaskakującym wydarzeniem wieczoru było prywatne Spa dla dłoni w wykonaniu Pana Przedstawiciela - oddać swoje ręce w jego ręce to była sama przyjemność! Po zabiegu jaki wykonał na moich dłoniach poczułam się niesamowicie, a moje ręce nigdy wcześniej nie były takie gładkie! :) Sam "zabieg" wykonany był z dbałością o najmniejszy szczegół (nawet z dbałością o nie-zamoczenie bransoletki) i przy miłej rozmowie :) Na pewno wrócę po ten peeling, zostałam kupiona! :D

Jak było? Możecie zobaczyć na zdjęciach :) Kolorowo, wesoło i pięknie! :) 

Co wybrałyśmy razem z Martą w ramach prezentu? Pokażę Wam w następnej notce, na dziś będziecie miały za dużo zdjęć! :)

Dziękuję wszystkim blogerkom tym już znanym i tym, które dopiero poznałam :) Szczególnie chciałam pozdrowić połówkę rodzynki, czyli jedną z dwóch przedstawicielek Youtube'owego świata - Kajmanową :) Spędziłam z nią bardzo miły czas latając po sklepie i wybierając swoje zapachy, oraz peelingując ręce :D

Dziękuję Wam za uwagę i zapraszam do obejrzenia fotorelacji :)










 Marta :)
 Paparazzi!

 Bazarek kosmetyczny! :)
 Charlotte :)
 Sauria :*
 Krzykla :)
 Pan Przedstawiciel! :)



 Nasze ekskluzywne zabiegi :) Tym razem kolej Kajmanowej :)
 Wspólne zdjęcie w doborowym towarzystwie! :)

 "O patrz, to ładne!"
 Ja, przez dużą część wieczoru :)







Pozdrawiam w imieniu swoim i Marty :)
Beata :)

Bath&Body Works

Krótko, zwięźle i na temat :)
Pozdrawiamy,
Beata&Marta :)

środa, 26 września 2012

Egzamin? Co tam egzamin! Kosmetyki trzeba poukładać! :D

Becia na dziś.


połowa kolekcji.


zadowolona Becia, nie musi się uczyć :D



JAK JA TO WSZYSTKO POUKŁADAM!?



PROzbliżenia.


CZYSTE pędzle.


kapcie i woda na próbę.

sobota, 22 września 2012

Barwa, Krem siarkowa moc

Dzisiaj czas na recenzję mojego ulubionego kremu. Poznałam go całkiem niedawno, ale od razu stał się moim ulubieńcem.
Mowa będzie o kremie Siarkowa Moc. Antybakteryjny krem matujący z firmy Barwa.

Zalecenia i opis z wizaż.pl
Krem polecany jest do codziennej pielęgnacji cery z problemami trądzikowymi. Specjalnie dobrany zestaw składników aktywnych pozwala na skuteczną walkę z objawami trądziku i nadmiernym błyszczeniem się skóry. Krem błyskawicznie matuje skórę na wiele godzin nadając jej pudrowy wygląd. Zamyka rozszerzone pory, skutecznie zwalcza pryszcze i przeciwdziała ich ponownemu powstawaniu. Chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV, pozostawia skórę aksamitnie gładką i świeżą.
Składniki aktywne: siarka, krzemian glinowo-magnezowy, tlenek cynku, multifruit extract, naturalne pochodne oliwy z oliwek, alantoina, masło shea.

Skład: Aqua, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Hydrogenated Olive Oil, Olea Europaea, Olive Oil Unsaponifiables, Magnesium Aluminum Silicate, Dicaprylyl Carbonate, Butyrospermum Parkii, Zinc Oxide, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Allantoin, Sulfur, PEG-30 Castor Oil Vaccinium Myrtillus, Saccharum Officinarum, Citrus Aurantium Dulcis, Citrus Medica Limonum, Acer Saccharinum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Citral, d-Limonene, Linalool


W przedziale cenowym 13,50zł w promocji do 19,90zł w spożywczaku dostajemy 50ml kremu w nieco tandetnym pomarańczowym opakowaniu.
Opakowanie jest tandetne, ale trwałe - przeżyło dwutygodniowy pobyt w ekstremalnych warunkach ciągłego przerzucania bagażu.

+ krem ma zbitą i treściwą konsystencję,
+ bardzo dobrze rozprowadza się na skórze,
+ po nałożeniu skóra jest niesamowicie gładka i miękka, wprost nienaturalnie wygładzona, ale ja uwielbiam to uczucie :)
+ bardzo szybko się wchłania, według mnie momentalnie, bez znaczenia ile go nałożę, a na noc lubię grubszą warstwę,
+ jego zapach niektórym kojarzy się z środkami czyszczenia, zresztą jak i nazwa, mnie on bardzo odpowiada, taki przyjemny, cytrusowy i orzeźwiający,
+ krem ma właściwości antubakteryjne, moje niedoskonałości bardzo ładnie leczy, dzieki niemu nie pojawiają mi się nowe. Nie ma nad tym co długo się rozwodzić, bo do cer z niedoskonałościami sprawdzi się znakomicie.
+ nie zapycha, a przynajmniej mnie nie zapchał, a różnie reaguje na kremy,
+ daje nam naturalny mat, może nie na cały dzień, ale na 5-6h spokojnie.
+ przy tym macie i właściwościach wyniszczających pryszcze nie wysusza. Jednak ja oceniam go z perspektywy cery tłustej, którą trudno wysuszyć,
+ wydajny, mam go już długo, a wciąż zużywam pierwsze opakowanie,
+ świetnie nadaje się pod makijaż, dla mojego niezbyt wymagającego makijażu idealnie zastępuje baze,
+ cena

Dla mnie jedynym minusem jest opakowanie, które bardzo mi się nie podoba.
Gdy tylko zużyję dwa opakowania, które mam w zapasie zrobie sobie małą przerwę na wypróbowanie nowego kremu LRP Effaclar Mat.



XOXO
Marta.