Hej :)
W swoich postach wspominałam o toniku szałwiowo - azulanowy. Dzisiaj przyszedł czas, aby zdradzić Wam w jaki sposób go robię :)
Potrzebne są:
Azulan do kupienia w aptece za około 8-9zł.
Szałwia do kupienia w aptece za około 2-3złote.
Pojemnik do kupienia w rossmannie za około 1-2zł.
Trudno jest ocenić ogólny koszt jednej buteleczki 100ml toniku, ponieważ opakowania szałwi i azulanu wystarcza co najmniej na kilkanaście użyć.
1. 2 czubate łyżeczki szałwii wsypujemy do kubeczka.
2. Zalewamy to nieco ponad 100ml gorącej wody. Radzę wlać trochę ponad 100ml, pomimo tego, że pojemnik z rossmanna mieści dokładnie tyle, lepiej wlać więcej, ponieważ trochę stracimy przy przecedzaniu. Parzymy przez 10minut, a następnie odstawiamy na 15 minut.
3. Przecedzamy i dodajemy 20 kropel azulanu.
Azulan, który mam ja nie ma miarki na kropelki, więc zawsze dodaję "na oko".
4. Przelewamy do buteleczki i przemywamy twarz rano i wieczorem.
To wyciąg z kwiatów rumianku z etanolem. Wiadomo, że alkohol wysusza, ale stosujemy go rozcieńczony i na pewno nie wysusza skóry.
Trzeba pamiętać, że tonik jest przeznaczony do skóry tłustej!
Od około pół roku jest to mój ulubiony tonik i nie korzystam już z produktów drogeryjnych. Jest tani, wydajny i bardzo dobry. Skóra po użyciu jest odświeżona. Nie zostawia na niej tłustej warstwy. Na pewno pomaga w łagodzeniu trądziku, ponieważ bardzo przyjemnie uspokaja skórę. Buteleczka starcza na około miesiąc codziennego stosowania.
W najbliższym czasie na pewno z niego nie zrezygnuję :)
buziaki!
Marta.
O widzisz bo co naturalne to i przeważnie skuteczne ;) Ja nie mam tłustej cery, ale bratowej szepnę, na pewno ją zaciekawi ;)
OdpowiedzUsuńO prosze jaki fajny pomysl:)
OdpowiedzUsuńSuper ;) Wypróbuje latem gdy moja tłusta skora jest najbardziej złośliwa.
OdpowiedzUsuńmam raczej suchą i używam hydrolatów zamiast tonika ale ten przepis na pewno przyda się wielu osobą
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobię!
OdpowiedzUsuńo, genialna sprawa, na pewno wykorzystam przepis :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis. nie mam trądziku, ale z tymi składnikami to może być super.
OdpowiedzUsuń(Że też nie było takich blogów, gdy byłam nastolatką!)
kiedys robiłam ,moja skóre wysuszył i podziekowałam juz wtedynawet za minimalne czesci alkoholu
OdpowiedzUsuńHmmm będę musiała wypróbować
OdpowiedzUsuń