Dzisiaj zapraszam Was na recenzję zbiorczą kilku produktów firmy MAC. Jak wiecie jest to moja ulubiona firma kosmetyczna i mogłabym mieć tylko produkty z tej firmy :) Dziś przedstawię Wam 3 z nich :)
1. MAC Oil Control Lotion - Emulsja matująca do twarzy
Oil Control Lotion to delikatna emulsja zamknięta w wygodnym opakowaniu z pompką lub w w mniejszej podróżnej i wygodnej tubce.
Pomaga zachować matową twarz i pielęgnuje skórę. Zawiera antyoksydanty i minerały. Delikatnie złuszcza cerę pomagając jej zachować gładkość. Beztłuszczowa formuła zawiera składniki nawilżające. Utrwala makijaż i długotrwale matuje.
Pojemność: 30 ml / 50 ml
OPAKOWANIE:
W moim przypadku jest to tubka, lecz krem występuje również w większej pojemności z pompką. Zdarza się, że z tubki wyleci za dużo produktu ze względu na jego płynność, dlatego polecam wersję z pompką.
KONSYSTENCJA:
Krem ma konsystencję typową dla lotionów - jest zdecydowanie płynny i lekki, gdyż przeznaczony jest do cery mieszanej / tłustej.
ZAPACH:
Brak
DZIAŁANIE:
Krem nie ma silnego działania matującego, lecz moim zdaniem efekt jest idealny dla cery mieszanej. Nałożony w rozsądnej ilości idealnie nadaje się pod makijaż i wchłania się w ekspresowym tempie. Podkład się na nim nie roluje i świetnie trzyma.
WYDAJNOŚĆ:
Jest bardzo wydajny, gdyż dla mieszańców do nałożenia na strefę "T" wystarczy go bardzo niewiele.
2. Podkład MAC Studio Fix Fluid w kolorze NW10
Studio Fix Fluid SPF 15 to płynna wersja słynnego pudrowego podkładu firmy MAC o nazwie Studio Fix. Daje naturalne średnie krycie, które można stopniować, jak również nieskazitelne matowe wykończenie. Nie zawiera olejków, długo trwa na twarzy, a dla codziennej ochrony przed słońcem zawiera filtr SPF 15.
Pojemność: 30 ml.
OPAKOWANIE:
Standardowo - szklane i bez pompki. Pompkę można kupić i warto to zrobić, gdyż dozuje idealną ilość podkładu :)
KONSYSTENCJA:
Bardzo kremowa, lecz daje się z nią pracować o niebo lepiej niż z Revlonem Colorstay :) Wbrew pozorom - nie daje uczucia ciężkości.
ZAPACH:
Typowy dla podkładów MAC, czyli bliżej nieokreślony, niewyczuwalny przy aplikacji i na twarzy.
DZIAŁANIE:
Po prostu - mój ideał :) Odkąd go mam czyli od początku marca, używam go non stop dzień w dzień. Dlaczego?
1. Ma (nareszcie) bardzo jasny kolor, który pasuje mojej karnacji :) (dla porównania z korektorem Pro Longwear NC15)
2. Świetnie rozprowadza się na twarzy. Nigdy nie miałam z nim "gorszego dnia" tak jak to bywało z wszystkimi innymi podkładami.
3. Nie podkreśla suchych skórek ani zmarszczek (tak, mam zmarszczkę na czole :D)
4. Nie daje matowego wykończenia. Jest to wykończenie bliższe satynowemu. Jest to bardzo naturalny efekt na twarzy, oczywiście przy rozsądnej ilości :) Odpowiednio dobrany i nałożony jest niezauważalny, gdyż idealnie stapia się ze skórą.
5. Ma świetne krycie - od średniego do pełnego krycia, co jest niezbędne przy mojej bardzo zaczerwienionej skórze.
1 warstwa
2 warstwy
6. Przypudrowany trzyma się cały dzień. Pewnego dnia miał ekstremalny test - trzymał się od 6:20 rano do późnego wieczora - do 22 i wyglądał jeszcze znośnie, nie poprawiany w ciągu dnia :)WYDAJNOŚĆ:
Przez miesiąc używania zużycie jest znikome :)
Podsumowując - jest to mój niewątpliwy ideał! Myślę, że dłuuugo się z nim nie rozstanę :)
3. Tusz MAC In Extreme Dimension Lash Mascara
Tam, gdzie kończy się trzeci wymiar, zaczyna się Extreme Dimension, zaś rzęsy nabierają grubości, struktury i mocy. W tym nowoczesnym tuszu MAC wprowadza innowacyjną, lekką, ‘puszystą’ formułę która nasyca rzęsy od nasady, aż po końcówki, nadając im objętości, podkręcając i wydłużające je, jednocześnie odżywiając je aby były miękkie i elastyczne. Rezultatem są rozdzielone i podkreślone rzęsy, zaś tusz ich nie skleja, nie kruszy się i nie maże. Głęboki odcień Black Extreme nadaje intensywności kolorowi.
Pojemność: 13g
OPAKOWANIE:
Jak zwykle w MAC - oryginalne i niepowtarzalne :) Jeden minus - zrobiło mi się pęknięcie na rączce. Jest to jednak wada wszystkich opakowań - w tym momencie wszystkie tusze zostały wycofane ze sklepów, lecz nie ma obawy - wrócą z lepszym, mocniejszym opakowaniem :)
Na szczotkę lubi nabrać się za dużo tuszu - być może zmieni się to z wejściem ulepszonego opakowania.
KONSYSTENCJA:
Typowa dla tuszy do rzęs, lecz w sam raz - nie za klejąca i nie za sucha.
DZIAŁANIE:
PRZED:
PO:
Jak widać - działa :) Jest to jedna warstwa :) Zdjęcie oddaje wszystko :)Trzyma się cały dzień. Nie jest wodoodporny, lecz raczej wodo-oporny :) Jest oporny na łzy i pot. Nie kruszy się ani nie rozmazuje. Po prostu świetny!
WYDAJNOŚĆ:
Mam go ok. 2 miesiące i nadal świetnie się spisuje :)
Jest to do tej pory mój ulubiony tusz :)
I jak Wam się podobają produkty? Przekonałam Was którąś z recenzji? :)
Pamiętajcie, że o próbki kremu i podkładu możecie bez problemu poprosić w salonie MAC :)
Jeśli jeszcze o czymś chciałybyście wiedzieć - piszcie śmiało! Odpiszę na każde, nurtujące Was pytanie :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie! :)
Beata :)
Jaka cena podkładu? Bo wygląda przekonująco :D
OdpowiedzUsuńCena jest już podana niżej w komentarzach :)
UsuńJest bardzo fajny, lecz polecam wziąć wcześniej próbkę :)
Ja również chciałabym znać cenę tego podkładu, czy są ciemniejsze odcienie oraz czy przy nakładaniu jest lekki?
OdpowiedzUsuńOk 140zł, podkład z typu Revlon CS czyli ciężki.
UsuńPodobają mi się oddane ładnie kolorki podkładu i tusz wygląda ciekawie :)
Cena się mniej więcej zgadza. Ja jednak nie zgadzam się z opinią, że jest tak ciężki jak Revlon CS ;) Jest zdecydowanie lżejszy i to nie tylko moja opinia, gdyż Marta też go używa :)
UsuńCiemniejsze odcienie oczywiście są - gama kolorystyczna tych podkładów jest fantastyczna! Szczerze polecam :)
Może minimalnie lżejszy ;) Ale kryjący :D A no i ładnie z kremem współgra. Ale mi skórki np podkreśla jak mam słabszy dzień :(
UsuńPodkład wygląda świetnie ale tusz zostawia jakiś grudki :/ mam szczoteczkę tego tuszu i jest całkiem przyjemna ;)
UsuńTo prawda zostawia, lecz po przeczesaniu czystą szczoteczką od tuszu problem znika :)
UsuńOj, coś ten tusz grudki zostawia.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale to rzęsy w wielkim zbliżeniu - tak na prawdę tego nie widać. Wystarczy przeczesać je czystą szczoteczką od tuszu i problem z głowy :)
UsuńTen tusz to jest prawdziwe szalenstwo. Taki efekt po 1 wartswie - wow!
OdpowiedzUsuńPodkład ślicznie wygląda na Twojej buzi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMnie zawsze ciekawiły podkłady i korektory MAC, jednak portfel mocno odchudzony, więc dupa :) Krem teraz też korci :)
OdpowiedzUsuńTusz bardzo, bardzo mi się podoba! Chyba muszę się mu bliżej przyjrzeć, jak będę koło MACzka przechodzić ;)
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie podkład, tym bardziej ze masz tak jak ja tłustą cerę:)ciekawam jak będzie się sprawdzał podczas cieplejszych wiosenno-letnich dni:)chciałabym dorwać probkę zeby lepiej go poznac:)
OdpowiedzUsuńa cena całkiem spora ale jak ma to być podklad idealny to jestem w stanie ją przełknąć:)
pozdrawiam:)
Nie mam tłustej cery i nigdzie tutaj nie napisałam, że ją mam :) Tak jak napisałam w notce przy dziale z kremem - mam cerę mieszaną :)
UsuńA ile kosztuje ta emulsja matująca?
OdpowiedzUsuńBardzo jestem jej ciekawa, bo oprócz tego, że MAC^^ to jeszcze może wspomoże moją walkę.^^
Według wizaż.pl - 62 zł. Nie wiem ile kosztuje w tym momencie, gdyż dostałam ten krem przy okazji jednego ze spotkań blogerek, dlatego nie chcę wprowadzić Cię w błąd :)
OdpowiedzUsuńNie brzmi tak źle^^ Dziękuję :)
Usuń