Ilość wyświetleń bloga

Obserwatorzy

czwartek, 1 maja 2014

kosmetyczne nowości kwietnia





Witam Was bardzo serdecznie!

Dzisiaj, tak jak głosi tytuł postu, zapraszam Was na kosmetyczne nowości kwietnia. Na szczęście nie będzie to tylko rossmann i jego wszechobecna obniżka 49%. Chociaż przyznam, że wzmocniłam swoje kolorówkowe zapasy.



 Krem alantan dermoline - 8,04zł.
Swego czasu był bardzo popularny w kosmetycznym internecie. Jako że skończył mi się dzienny krem postanowiłam go w końcu wypróbować. Jak na razie nasza znajomość zapowiada się bardzo obiecująco. 

Physiogel, Żel do mycia twarzy, do skóry suchej i wrażliwej - 18,49zł. 
Jestem wielką fanką porannego mycia twarzy bez wody. Do tej pory zawsze używałam fizjologicznego żelu do mycia twarzy pharmaceris. W sieci udało mi się znaleźć informację, że żel physiogel również dobrze sprawdza się w takiej roli, więc zamówiłam go w aptece internetowej Gemini. Jak na razie nie jestem z niego tak zadowolona jak z poprzednika, ale wciąż testuję. 

Krem ochronny z witaminą A - 2,49zł.
Leżał obok alantanu i nazwa coś mi mówiła, więc wzięłam. Zastosowałam już dwa razy i wiem, że na pewno będzie to krem na noc. 



Marion, Nabłyszczacz do włosów - 7,99zł.
Przed weselem pytałam Was o dobry nabłyszczacz do włosów. Marionu nikt nie wymienił, ale z pomocą przyszedł mi katalog KWC. Właśnie tam wypatrzyłam to żółte cudo, które w tych kilku użyciach sprawdziło się świetnie.

Marion, Olejek orientalny do włosów - 6,99zł
Spróbowałam go u mamy i od razu spodobało mi się działanie. Świetnie wygładza włosy, a przy tym pięknie pachnie. 


Dermo Pharma, Bibułki zadaniowe S.O.S. z węglem bambusowym - 10,99zł.
Skusiły mnie, ponieważ są nowością, a bibułki zawsze mam w torebce.

Wibo, Bibułki matujące - 2,90zł.
Skusiły mnie, bo wchodziły na promocję -49% :)


Bourjois, Healthy mix - 30,60zł.
Pożądany, a nawet wypróbowany przez wielu. Po przetestowaniu i ja kupiłam go w promocji. Zdecydowanie jest wart tych 30zł. Jeżeli miałabym zapłacić za niego 60zł to, bym się nieco zastanowiła. 

Miss Sporty, Korektor w płynie z witaminami E i C - 5,69zł.
Kupiłam go jako jedna z niewielu raczej. Nie rzuciłam się na true matcha, chciałam coś tańszego, tylko na spróbowanie. W kwestii zakrywania cieni pod oczami mam już swojego faworyta, ale zawsze warto przetestować coś nowego. 

Lovely, Słoneczny puder do twarzy i ciała, wersja matowa - 7,90zł.
Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z konturowaniem twarzy za pomocą bronzera. Także nie ma co się porywać na drogie broznery. Jeszcze tylko kupię jakiś dobry sprzęt do nakładania go i już będę miała twarz szczuplejszą o 10kg ;)



Wibo, Tusz do stylizacji brwi - ok. 4,84zł.
Nie wiem jak ja się bez niego uchowałam te dwadzieścia kilka lat :)

Lovely, cień w kredce w kolorze 2 - 3,92zł
Był to dosyć spontaniczny zakup i jak na razie wciąż ciężko pracuje mi się z tym cieniem, ale mam nadzieję, że jestem na dobrej drodze :) 

Wibo, Eyeliner - 3,77zł.
Mój eyeliner w kałamarzu Gohs zdecydowanie zasłużył już na emeryturę, ponieważ był jednym z moich pierwszym prawdziwych kosmetycznych zakupów, więc na pewno minęło przepisowe 18 miesięcy od otwarcia. Chociaż wciąż dzielnie mi służy. Wibo zbiera same dobre recenzje, więc i ja przekonam się o jego skuteczności. 


Lovely, Pump up - 4,58zł.
Kolejny hit aktualnej promocji. Kupili go prawie wszyscy :) Miałam go już kiedyś i byłam bardzo zadowolona. Skusiłam się i podczas aktualnej promocji. 

Wibo, Panoramic lashes shine&volume - 6,48zł
Skusiło mnie shine w nazwie, tak tak!! :) 

Maybelline, The colossal go extreme volum - 17,33zł.
Jestem wielka fanką tuszy z linii colossal już od długiego czasu. Próbuję każdego nowego jej członka. Szczerze mówiąc nie widzę szczególnej różnicy pomiędzy nimi, ale i tak kupiłam nowość :)


Wasze zakupy oglądam już od kilku dni i wciąż czerpię z nich inspirację na kolejne kupowanie :)
Mnie nie przejadają się takie posty, ponieważ wiem, że każdy kupuje i każdy chce pokazać :) 
pozdrawiam Was serdecznie!
Marta. 

14 komentarzy:

  1. ciekawi mnie ten żel do myca twarzy Physiogel, chyba się skuszę i wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wibo, Tusz do stylizacji brwi...jestem bardzo ciekawa :D też kupiłam żołty tusz, faktycznie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię posty zakupowe, nie jest mi ich nigdy dość :) A tusz do stylizacji brwi i eyeliner Wibo już od dłuższego czasu używam i uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie idę jutro na zakupy, dobrze że mi przypomniałaś o bibułkach :-) Dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawił mnie mocno ten nabłyszczacz do włosów. Zawsze lubiłam nabłyszczacze i dość często ich używałam, ale ostatnio jakoś zupełnie o nich zapomniałam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe nowości i żadnej z nich nie miałam, choć kilka z nich widziałam w recenzjach na innych blogach.

    OdpowiedzUsuń
  7. super zakupy;);) muszę wypróbować Bibułki matujące oby dwóch firm;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też kupiłam ten Alantan. Mam nadzieję, że się spisze :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też skusiłam się w końcu na Alantan. Dla mojego męża wersja różowa, czyli bardziej treściwa, dla mnie wersja niebieska, lekka i bardzo przyjemna, choć na mojej skórze pozostawia delikatny film. Ale jak na razie jestem bardzo z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kwiecień na bogato :) Ja niestety oszczędzam :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładne zakuoy życzę miłego używania ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zakupy zrobione tak więc życzę miłego testowania ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ohoho widze kilka perelek, zel z Wibo i Wibowski eyeliner najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń

Prosimy o nie wstawianie komentarzy typu "zapraszam do siebie ". Uwierzcie, że chętniej zaglądamy na blogi dziewczyn, które komentując nie reklamują się. Z góry dziękujemy! :)