Zastanawialiście się kiedyś jak trudne jest zrobienie jakiegoś kosmetyku samemu w domu? Na przykład: jak samemu zrobić sobie błyszczyk? Wychodzę Wam na przeciw :) Dziś pokażę Wam jak przy pomocy kilku produktów można zrobić sobie błyszczyk we własnym domu!
Produkty pochodzą z www.kolorowka.com i otrzymałam je na spotkaniu Wakacyjnych Igraszek Kosmetycznych. Długo nie zwlekałam i kilka dni później zrobiłam sobie błyszczyk.
Czego potrzebujemy do zrobienia produktu?
1. Olej rycynowy
2. Olej Jojoba
3. Wosk Candelilla
4. Pigment
5. Opakowania na błyszczyki
W zestawie znajdują się również zlewka i mieszadełko.Jak wygląda wykonanie błyszczyka?
1. Podgrzewamy lekko olej rycynowy w łaźni wodnej, żeby wydobyć cały produkt. Dlaczego? Ponieważ jest on bardzo gęsty, co uniemożliwiłoby całkowite wydobycie go z pojemniczka.
2. Mieszamy olej Jojoba, olej rycynowy i wosk Candelilla w zlewce.
3. Podgrzewamy mieszankę w łaźni wodnej do momentu rozpuszczenia wosku. Mnie zajęło to dość dużo czasu a i tak wosk w 100% się nie roztopił, jednak nie wadziło to późniejszej konsystencji błyszczyka.
4. Po roztopieniu składników, dosypujemy pigment. Uwaga! Dosypujemy go w zależności od potrzeb pigmentacji błyszczyka - więcej lub mniej. Więcej pigmentu daje intensywniejszy kolor.
5. Przelewamy naszą miksturę do opakowań i mamy Nasz błyszczyk, gotowy do użycia :)
I jak Wam się podoba pomysł takiej zabawy? Czujecie się skuszone zrobieniem sobie błyszczyka w domu? A może już kiedyś robiłyście błyszczyki z tych zestawów? Piszcie koniecznie! :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Beata :)
Zrobiłam, ba mam nawet podobną notkę w produkcji, ale szczerze jakoś nie do końca mnie przekonuje ten błyszczyk. Fakt faktem długo się utrzymuje i dość dobrze nawilża, ale ja chyba jestem nazbyt rozpieszczona gotowcami
OdpowiedzUsuńCiuuu wyglada jak moj chanelek!!! Super sprawa! :)
OdpowiedzUsuń...ale jaja ;D Pierwszy raz widzę - suuuper :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :D
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak pozostane przy naturalny błyszczyku, którym jest miód
wow dziękuję za pomysł:) może i ja bym pod swoim kątem coś stworzyła? Tylko obawiam się, że brak mi wiedzy...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Lubię mieszać ale mam jakieś takie wewnętrzne przekonanie, że taki błyszczyk nie będzie tak dobry jak dobry, kupny błyszczyk.
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że też miałam takie przekonanie, ale jak na błyszczyk za 10 zł (taki jest koszt 1 błyszczyku w tym zestawie) to nie jest wcale taki zły! :) no i mamy wpływ na to, jak intensywny będzie kolor :)
Usuńsuper pomysł i wykonanie też super a może nawet lepsze
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa, ukręcić sobie własny błyszczyk :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńojej jaki miałyście piękny Siouxie'owo-fuksjowy pigment. Ja jeszcze się nie zabrałam - zrobię po powrocie z urlopu :)
OdpowiedzUsuńa jak wygląda ten błyszczyk na ustach:)?
OdpowiedzUsuńja nie mam czasu zakręcić ;/
OdpowiedzUsuńja sie przerzucam na szminki ale pomysł swietny:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie pokazałaś jak wypada kolor na dłoni... ja do takich mikstur z czystego lenistwa przekonana nie jestem, poza tym wolę szminki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Pomysł bardzo fajny ale ja niestety nie używam błyszczyków:(
OdpowiedzUsuńBa - oczywiście, że robiłam i będę robić więcej! Ostatnio na nowo zakochałam się w takich lekkich, naturalnych błyszczykach...
OdpowiedzUsuńDodając do takiego błyszczyku kilka kropel naturalnego olejku eterycznego z pomarańczy, możemy uzyskać wypisz wymaluj Pat&Rub - i to jak taniej! :D