Na wstępie chciałam podziękować dziewczynom za oddanie głosów pod moją poprzednią notką - wygrał jednogłośnie róż :) W sumie też byłam bardziej "ku niemu", więc to on zagości na moich paznokciach :)
Dzisiaj zmajstrowałam dla Was smokey - w wersji wieczorowej. Czy umaluję się tak na wesele? Być może - przynajmniej współlokatorka mocno mnie do tego namawia. Myślę, że mogę zrobić coś podobnego, jednak bez kreski w kąciku.
[wybaczcie za przekrzywione zdjęcie - chwilowo jestem bez statywu]
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Beata :)
Piękne masz te oczyska :)
OdpowiedzUsuńa) poproszę zdjęcie z zamkniętą powieką b) wszystko spoko ale kreska mnie nie przekonuje- w moim odczuciu zbyt daleko wyciągnięta i robi efekt kleopatry :/
OdpowiedzUsuńZdjęcie dodane, jednak jak widać kredka odbiła się lekko na powiece. Szukam jakiejś nowej.
Usuńkredka zdecydowanie do wywalenia skoro Ci z miejsca xero robi ;) Plus nie wiem czy nazwałabym to makijażem "smokey" - dla mnie to złoto/brązy z kreską grubszą :)
Usuń..ależ się czepiam, wybacz :*
wporząsiu, masz prawo :)
UsuńKreskę odrobinkę skróć i będzie cudnie :) Naprawdę, idealnie pasuje Ci ten makijaż! :)
OdpowiedzUsuńO! to jest idelany makijaz dla mnie, bpo nie jest bardzo mocny:) slicznie Ci w nim:)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo bardzo na tak! Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńale Ty masz oczyska :D
OdpowiedzUsuńhipnotyzujące! :D
UsuńDla mnie kreska trochę zbyt długa, ale poza tym to bardzo ładnie!
coś dla mnie :) bo ja w ciemnym smokey wyglądam koszmarnie :D Twoje oczyyyyy :D
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny! :D :*
OdpowiedzUsuń