hej! :)
Wszyscy takie posty zaczynają standardową formułką "nie wiem
kiedy minął mi ten miesiąc". Ja z kolei dobrze wiem jak minął mi listopad
- prędziutko mi minął. Jeszcze niedawno pakowałam się na wyjazd do domu z
okazji długiego weekendu związanego ze świętem zmarłych, a tu już odhaczyliśmy
grudzień.
Na nudnym wykładzie przejrzałam swoje zdjęcia w telefonie i
uznałam, że w listopadzie nazbierało się ich całkiem sporo, więc dzisiaj pora
na prezentację.
Nie mam androida, nie mam instagrama, ale podobają mi się takie
filtry, przeróbki i takie tam, więc poszperałam trochę i tak oto dzisiaj mix
zdjęć z mojego telefonu, oby to nie był tasiemiec.
4 listopada żegnam się z Tatą na dworcu, zobaczymy się w przerwie świątecznej. Tata siedzi gdzieś tam w samochodzie i czeka, aż spokojnie odjadę,
foteczka z trasy,
podlaskie krowy również mnie żegnają,
kolejna foteczka z trasy, pamiętam że to już mazowieckie,
magisterka się pisze,
16.16 - ciągle się pisze,
0.36 - nie przestaje się pisać,
a tutaj przerwa na zdjęcie, wszyscy już śpią, było w końcu już około 3 nad ranem!!!
Gdy już napisałam wszystko co miałam do napisania, wzięłam się za rzeczy materialne:
inka czekoladowa świetnie smakuje z mlekiem,
Madame chic i jej pomysły na Francję w Polsce,
nie do końca przypadający do gustu baby lips,
nowość od Garniera, recenzja w produkcji,
ulubiony duet do demakijażu w grudniu,
zakupy z rossmanna, kolejne!!
zapach nie za ciekawy, ale wciąż się poznajemy,
mój mąż mógłby być taki jak Hugh Grant, a to piwo sezonowe jest przepyszne,
Barwy szczęścia i Prawo Agaty to jedyne polskie seriale, które teraz oglądam regularnie,
śledzimy wydarzenia z 11 listopada,
ja i mój rozdział siedzimy i czekamy na seminarium,
tak się bawię na zajęciach gdy jestem chora, dogadzam sobie,
notka się pisze, Brzydula jak zawsze towarzyszy,
mądrości z krówek z biedronki,
mój top partner do łózka, Stefano zawsze będzie ze mną!
spódniczka urocza, dla kociar :)
próbuję sfotografować swoje odrosty, nie wiem w sumie po co,
moja playlista gdy jestem w domu sama, nikt nie rozumie mojej fascynacji stacją RMF Święta :(
Andrzeju, gdziekolwiek jesteś - wypiliśmy za Twoje zdrowie,
znalezisko z paczki chrupek z biedry o.O
moje ulubione miejsce w autobusie,
torebka, rękawiczki też jadą,
sama w taksówce,
#stylnaprojektanta
Uwielbiam takie posty u innych, zawsze fajnie zajrzeć komuś do życia ;)
pozdrawiam Was serdecznie!
Marta.
również nie mam instagrama itp ale lubię 'chwytać' chwile :)
OdpowiedzUsuńpisz pisz magisterkę każdy dzień przybliża Cię do tego aby było już po :) powodzenia
nie wiem czy to mnie pociesza, bo obrona się zbliża, a ja wciąż mam za mało ;))
UsuńJak Ci się podobały Lekcje Madam Chic? Zastanawiam się nad tym czy by nie kupić tej książki.
OdpowiedzUsuńI co to było w tych chipsach??!
Pojawi się niedługo recenzja książki, już w najbliższym tygodniu :)
Usuńspalony zupełnie chrupek.
czekam na recenzję płynu z Garniera ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w pisaniu magisterki (u mnie dopiero licencjat 'się pisze' ;)
dzięki :) w takim razie Tobie również życzę powodzenia :)
UsuńPrawo Agaty tez lubię:)
OdpowiedzUsuńto najlepszy polski serial ;D
UsuńUwielbiam takie mixy :D Co to za coś z paczki chrupek? :O
OdpowiedzUsuńtotalnie spalony chrupek tortilla :/
UsuńByło takich więcej, po prostu taka paczka.
Nie miałam pojęcia o istnieniu stacji RMF Święta. Zaraz zapuszczam :D
OdpowiedzUsuńto najlepsza stacja w okresie grudniowym :D
UsuńI just came to your blog yesterday and I have been checking it out often. You have a ton of good information on the site and I love the design of the website also. Keep up the great work!
OdpowiedzUsuńjeux de foot 3d