Czas na kolejną odsłonę makijażu sylwestrowego. Tym razem dla odważnych - na bogato :) Nie od dziś wiadomo, że brokat przyjaźni się z sylwestrem. Mam nadzieję, że dzisiejszym makijażem pokażę Wam, że w sylwestra brokat to wspaniała ozdoba na powieki :)
Dzisiejsza notka to makijaż połączony trochę z haulem i testem na żywo, bo wiele z użytych tutaj produktów to nówki sztuki zakupione poniekąd na potrzeby tego makijażu, w dniu dzisiejszym :) Od razu powiem - wszystkie produkty super się sprawdziły :)
Wykonanie tego makijażu wbrew pozorom jest dziecinnie proste :) Uwierzcie mi, że na żywo efekt jest fantastyczny, szczególnie w sztucznym świetle, czyli tak jak trzeba :)
Tak na prawdę tworzymy bazowy makijaż i przyklejamy na niego brokat, ot filozofija :)
Głównymi brokatowymi sprawcami zamieszania są 2 brokaty z Pierre Rene z serii Loose Eye Shadow Stars.
Niepozorny na zdjęciu fiolecik - chyba 07, ale jest naklejona cena więc ręki sobie nie dam uciąć. W rzeczywistości jego drobiny - dość duże - mienią się na złoto-zielono-żółto-pewniejeszczejakoś :D To on gra główne skrzypce w tym makijażu.
Kolejny to róż o numerze zupełnie przeze mnie niewiadomym. Ten drobny słodziaczek mieni się jak śnieg - na niebieskawo-fioletowo. Tutaj tylko w wewnętrznym kąciku i od środka dolnej powieki.
Jak i czym wykonać makijaż oka?
1. Baza pod cienie - jakakolwiek, sprawdzona, wasza ulubiona. U mnie standardowo - MAC Paint Pot Vintage Selection.
2. Robimy kreskę, delikatnie - ale na prawdę delikatnie - grubszą niż normalnie, czarną kredką wzdłuż linii rzęs (nie od samego kącika, tak na ok. 3/4 długości) i delikatnie rozcieramy. U mnie kredka Scandaleyes z Rimmela, oczywiście czarna ;)
3. Nakładamy cień na całą powiekę do załamania. W tym przypadku jest to cień z Essence, Metal Glam w kolorze 03 Frosted Apple idealnie pasujący kolorem do brokatu.
4. Cieniujemy oko miksem ciemnej szarości i fioletu z odrobiną brązu. U mnie to cienie z: Diora i paletki z Biedronki.
5. Na dolną powiekę, na mniej więcej 2/3 długości od zewnętrznego kącika, nakładamy ciemno szary cień blendując go delikatnie.
6. Czas na brokat. Na powstały wcześniej makijaż, do załamania powieki nakładam, delikatnie wklepując, bazę pod pigmenty z Essence - Colour Arts Eye Base. Na to delikatnie nakładam "fioletowy" pigment z Pierre Rene.
7. Rysuję czarną kreskę na linii wodnej.
8. W kącik i "początek" dolnej powieki nakładam bazę pod pigmenty, a na to "różowy" brokat z Pierre Rene.
9. Tuszuję mocno rzęsy. U mnie moja ulubiona kombinacja Miss Sporty&Maybelline :)
Beatko, a co z resztą twarzy?
Już piszę!
Podkład: Amilie Mineral Cosmetics Coverage Foundation w kolorze Pine Nut
Korektor pod oczy: MAC Studio Finish NC15
Brwi: Kredka Catrice Date With Ash-tone & Inglot 560
Bronzer: Miks bronzera z paletki z Biedronki i cienia do brwi ;) (daje piękny efekt zimnego, szarego cienia, ale ostrożnie z nim :))
Rozświetlacz: MAC Soft And Gentle
Szminka: Revlon 415 lub Catrice C02 Roaring red
Wersja końcowa zależy od was. Delikatne usta lub czerwień - jak chcecie! :)
Mam nadzieję, że makijaż Wam się spodobał :)
Oczekujcie jutro kolejnej notki! Będzie "sylwester na ostatnią chwilę" :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do jutra! :)
Beata :)
Przepięknie! Połyskujące drobinki idealne na Sylwestra :)
OdpowiedzUsuńOczy są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż, ten brokat dużo daje, idealny na Sylwestra czy inną imprezę karnawałową :)
OdpowiedzUsuńuroczy ten ostatni makijaż...
OdpowiedzUsuńSuper, właśnie takie coś chcę stworzyć na jutrzejszą imprezę :)
OdpowiedzUsuńSuper iskrzy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż. :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńmega fajny brokat, super efekt końcowy ! :)
OdpowiedzUsuńPiękny, bardzo świetlisty makijaż oka :)
OdpowiedzUsuńMieni się bosko :D
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się mieni ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! <3 Uwielbiam Twoje brwi, tez bym chciała żeby moje zostawione same sobie tak świetnie wyglądały :) Całość wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuń