Witam Was bardzo serdecznie :)
Dzisiaj przychodzę do Was z obiecaną poprzednim razem notką o Naszych nowościach, które dostałyśmy z okazji otwarcia pierwszego sklepu Bath & Body Works w Polsce :)
Notka będzie krótka, zwięzła i na temat - tym razem nie będzie dużo czytania :)
Zestaw Beaty:
- potrójnie nawilżający krem do ciała Pink Chiffon
- mgiełka do ciała Be Enchanted
- mydło antybakteryjne Midnight Pomegranate
Zestaw Marty:
- potrójnie nawilżający krem do ciała Paris Amour
- mgiełka do ciała Coconut Lime Breeze
- mydło antybakteryjne Midnight Pomegranate
Ceny:
- krem do ciała: 29 zł za 226 g
- mgiełka do ciała: 49 zł za 236 ml
- mydło antybakteryjne: 29 zł za 259 ml
Ciekawostki odnośnie Naszych zapachów :)
Ja wybrałam zapach Be Enchanted:
- osobowość: pieszczotliwa
- kategoria: smakowicie owocowy
- główne nuty: lodowy granat, kandyzowane płatki kwiatów, kremowe piżmo
Zapach Marty:
- osobowość: świeża
- kategoria: cytrusowo-świeży
- główne nuty: mleczko kokosowe, kwiat limonki, bergamotka
I jak dziewczyny - byłyście już w Bath & Body Works? Kupiłyście coś? A może macie w planach tam pójść? Jeśli tak, to macie jakieś upatrzone produkty? :) Piszcie o tym, chętnie poczytam! :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Beata :)
O wszystkim co Nas interesuje! * KOSMETYKI * MODA * RECENZJE * NOWOŚCI * ZAKUPY *
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
niestety, nie po drodze mi do tego salonu, spory kawał drogi bym musiała przejechać, ale fajnie, że ten sklep znajduje się w Polsce :)
OdpowiedzUsuńA ja wybrałam sobie trzy błyszczyki zamiast balsamu i mydła, hehe :D Są cudowne!!!
OdpowiedzUsuńMiło było Was poznać, szkoda tylko, że tak krótko :) Ja wrzuciłam część fotek tutaj:
bath&body works
a resztę na picasę, jeśli nie dostałaś maila z linkiem to się odezwij proszę!
P.S. Jeśli jesteście gdzieś na zdjęciu oznaczcie się proszę, próbuję teraz zidentyfikować Was po blogach, ale po zdjęciach paznokci ciężko :):):):)
No i do następnego, mam nadzieję! :D
Jakże ja Wam zazdroszczę takich eventów :)
OdpowiedzUsuńPoznań, niby całkiem spore miasto, a brak takowych.
Bardziej odpowiada mi zestaw Marty.
Eksplozja kolorów :)
OdpowiedzUsuńNie drażnij nawet :( jeszcze nie byłam :((( ale już niedługo;)
same dobroci :)
OdpowiedzUsuńaa Beti wziełąm te sama mgiełke;)
OdpowiedzUsuńja dzisisaj byłam tam jeszcze raz - zaraz notencja bedzie:D
Ooo no to czekam :D
Usuńniestety nie mam nic z tej firmy:) ani o niej zbytnio nie słyszałam
OdpowiedzUsuńDziewczyny, fajnie było się poznać! :) Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja pogadać ;>
OdpowiedzUsuńRany, ja do dzisiaj czuję te wszystkie cudne zapachy! Na bank wrócę jeszcze po mgiełki <3
Też mam taką nadzieję :D
UsuńJa też przygarnęłam balsam Pink Chiffon, a nad Paris Amour intensywnie się zastanawiałam :) Można zgłupieć od tak ogromnego wyboru ;)
OdpowiedzUsuńEkstra blog : )
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę zapraszam do mojego świata :
http://ashplumplum.blogspot.com/
pozdrawiam miłego dnia Ash : *
absolutnie mnie ta firma nie rusza :D
OdpowiedzUsuńJutro się wybieram :]
OdpowiedzUsuńJa wczoraj tam byłam. I dostałąm oczopląsu :)Jestem zaurocozna wyszłąm z 3 rzeczami ale napewno będę tam wracać :) Zaraz na swoim blogu wszystko opiszę :)
OdpowiedzUsuń