Witam Was bardzo serdecznie :)
Dzisiaj miała być notka o pjęknych prezentach, jakie ostatnio wysłała nam ciocia Ala (muah muah:*:*), ale na pośrednią prośbę sauria80 (ona będzie wiedziała o co kaman!) postanowiłam jako pierwszy dodać post o prezento-haulu :) Czyli w sumie jak zwykle, bo niewiele rzeczy tak na prawdę kupuję sobie sama.
Na wstępie: nie sprzedam/oddam/wymienię/wypożyczę mojej siostry ;) Bo - tak, jak zwykle - to ona mi to wszystko kupiła :) Z resztą - tak jak znakomitą większość mojej kolekcji kosmetyków, za co po raz 1000000 jej dziękuję :)
Generalnie pogubiłam się trochę w tym co kiedy kupiłam, bo dawno nie robiłam Wam żadnego haula. Jest spooooro rzeczy, których Wam jeszcze nie pokazywałam, ale myślę, że ten moment nastąpi jak zjadę z tym wszystkim do domu na wakacje i ogarnę to wszystko :) Wtedy wszystkie zaległości zostaną nadrobione :) Z pokazanych Wam dzisiaj zakupów pamiętam tylko kilka, które zostały zakupione w dość pamiętnym dniu, ale są też to wyjątkowe rzeczy :)
1. 4 lakiery OPI zakupione w promocyjnym zestawie z TkMaxx, przecena z (teoretycznie) 270 zł na 100 zł :) Kolory (od razu mówię, że na zdjęciu są przekłamane):
- Skull & Glossbones
- Mermaid's tears
- Do you think I'm Tex-y?
- I vant to be a-lone star
Sauria, oto i one :)
2. Lakier OPI kupiony na promocji w Douglasie za 39 zł w kolorze: An affair in red square (jak dokładnie wygląda możecie zobaczyć na zbiorowym zdjęciu - ma w sobie dużo drobin)
3. Travalo - atomizer do perfum, 69 zł, mój jest w kolorze czarnym.
4. Essie Good to go, 35 zł, zakupiony na zapas, ostatnie 2 sztuki w SP w Złotych - chyba była dostawa jakoś "na dniach", ale Good to go, Tart deco i Mademoiselle już nie kupicie :) Na Tart Deco chyba nigdy się nie doczekam, no :D
Przy okazji - teraz w Douglasie jest nowa, mini-szafka lakierów Essie w tej samej cenie co w SP :)
I przechodzimy do gwiazd tego haula... :)
5. Dior Vernis, lakier do paznokci, numer: 611 Exquis, kupiony w Mario za cenę 47,50 z 95 zł :)
6. Guerlain KissKiss Extreme, pomadka do ust w kolorze 140 Beige sans fin, zakupiona w Mario za 68 zł z 136 zł :) Uwielbiam ją, jest wspaniała! :)
To wszystko na dzisiaj. Chyba rozumiecie, dlaczego w tytule jest mini-mega haul.. :)
A Wy? Co upolowaliście ostatnio?
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Beata :)
O wszystkim co Nas interesuje! * KOSMETYKI * MODA * RECENZJE * NOWOŚCI * ZAKUPY *
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przyznam się, że pod koniec maja to ja kupiłam ostatni Essie Good to go w Złotych Tarasach ;P Na pewno będziesz z niego zadowolona :) Cztery OPI za 100 zł to naprawdę niezły interes, kolorki całkiem fajne ;) Sama mam sporo rzeczy kupionych w ostatnim czasie, muszę dodać post z haulem, ale już wiem, że o połowie zapomnę ;)
OdpowiedzUsuńJa wiem, że będę z niego zadowolona, bo jestem w trakcie zużywania 2-go essie :)
Usuńilee lakierów:D
OdpowiedzUsuńCzyli już nie mam co iść po good to go do Złotych :(
OdpowiedzUsuńSuper siostra nie ma co:) Pozdrowienia dla siostry Beaty!!! A teraz co do haul'a, zasmailam sie przy czerwonym OPI, moja mama szukala go chyba 3 miesiace i nigdzie nie znalazla w koncu jej siostra, moja ciocia oddala jej swoj:) a ty go tu promocyjnie wyczailas. Mega jest to opakowanie Guerlain! Mega!
OdpowiedzUsuńdzięki Ci wielkie, piękne są :* kurna chyba jutro polecę do Tika, ale jednak po Essie sesese
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńwspaniałości! tylko pogratulować siostrze siostry :)
OdpowiedzUsuńPS: też mam Diorkowe lakiery z Mario :D
wiem widziaaałam! :D ale wykupiłaś mi chyba Chanele :D zostały tylko 2 białe! :P
Usuńsame dobra ja tu widzę :>
OdpowiedzUsuńEhh niestety na takie cuda mnie nie stac :(
OdpowiedzUsuńO jeja.. nie dość, że diorek, że guerlain to i mój wymarzony opiak (skullbones) OCH! :)
OdpowiedzUsuńSkull urzekł mnie kolorem, ciekawe jak się sprawdzi na paznokciach :)
Usuńgreat blog.
OdpowiedzUsuńlove the nail polish colors
http://rock4less.blogspot.co.uk/
jejku świetne zbiory! :)
OdpowiedzUsuńA gdzie zakup z Hebe? ;) Myślę, że warto o nim wspomnieć, tyle ta pani o nim opowiadała :P
OdpowiedzUsuńPrzez tą panią zupełnie o nim zapomniałam :) Ale myślę, że zrobię o nim osobny post :)
UsuńSame cuda <3
OdpowiedzUsuńjaka szkoda że u mnie nie ma tkmaxxa...
OdpowiedzUsuńZakupy imponujące. Ja też ostatnio kupiłam lakier Essie.:) Obserwuję, zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńUuu, pomyłka, chciałam napisać OPI. Wybaczcie, dzisiaj poniedziałek. :DD
UsuńNa Tart Deco często trafiam w Galerii Mokotów i przyznam, żę też się na niego czaję po wypłacie :P I na Splash of Grenadine ;)
OdpowiedzUsuń