Witam Was wszystkich bardzo serdecznie :)
Przychodzę do Was z NOTW - Nails Of The Week :) W moim przypadku jest to week, ponieważ już nie długo temu lakierowi "stuknie" tydzień na moich paznokciach :) O kim piszę?
O ciężko zdobytym Essie Tart Deco :) (oczywiście od chwili kiedy go kupiłam można go bez problemu dostać w SP, przynajmniej w ostatnim czasie :P)
Mojego Essiaka zdobyłam w szczęśliwym i radosnym dla mnie dniu - dniu spotkania blogerek :) Razem z Anią z Bazarku Kosmetycznego szwędałyśmy się po ZT - ja miałam trochę czasu do spotkania z siostrą, ona do spotkania z chłopakiem :) Weszłyśmy, popaczyłyśmy i wyszłyśmy - z essiakiem i pilniczkiem, którego dostałam dzięki pożyczonej karcie Ani :)
Długo na niego polowałam - jestem zawiedziona czy zachwycona? ;)
Kolor jest strasznie ciężki do opisania i uchwycenia przez aparat ;) Coś pomiędzy różem, brzoskwinią? Poniżej 2 zdjęcia - z każdego po trochu i mamy kolor Tart Deco :D
Trwałość? Jak zwykle świetna :) Na lakierach Essie nigdy się jeszcze nie zawiodłam :) Oczywiście dzięki Good To Go :)
Krycie? Umiejętnie nałożone 2 warstwy są wystarczające. Lakier nie jest łatwy w obsłudze, przynajmniej w moim mniemaniu. Jest kremowy i łatwo narobić sobie nim smug. Ale warto chwilę przy nim posiedzieć :)
Jednym słowem - jestem zachwycona :) Zdecydowanie urzekł mnie ten lakier :)
A jak Wam się podoba? Lubicie takie kolory? Macie jakieś swoje, nowe odkrycia lakierowe? Piszcie, chętnie poczytam :)
Przy okazji - pod ostatnim postem z makijażem rozpętała się wielka dyskusja na temat oceniania i umiejętności. Chętni nie w temacie mogą sobie poczytać, choć i tak nie wiem skąd Was się tyle tam wzięło ;) Ale ja nie o tym. Mam do Was pytanie - czy chcecie dalej moje "makijażowe wypociny"? Może chcecie je tylko raz na miesiąc? A może w ogóle nie chcecie? ;) Piszcie również o tym, w komentarzach pod tym lub poprzednim postem. Wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna!
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Beata :)
O wszystkim co Nas interesuje! * KOSMETYKI * MODA * RECENZJE * NOWOŚCI * ZAKUPY *
To chyba ostatnio najpopularniejszy Essiakowy kolor. Gdybym nie miała podobnego, to chętnie bym się na niego skusiła :)
OdpowiedzUsuńA co do Twoich makijaży, to nie pytaj czy chcemy czy nie chcemy, po prostu spełniaj się w swojej pasji i maluj. To Twój blog i Ty decydujesz czym chciałabyś się z nami podzielić. Ja osobiście bardzo lubię Twoje makijaże.
Pytam, ponieważ ten blog jest w dużej, jak nie największej części prowadzony dla Was - w końcu Wy to czytacie i musicie mieć z tego jakąś przyjemność :)
UsuńJak widzę swatche tego lakieru na blogach to od razu mam na niego ochotę, a jak pójdę do Superpharmy to mi się odpodobuje ;) Chyba będę musiała się wreszcie przemóc i go kupić.
OdpowiedzUsuńA komentarzami się nie przejmuj i publikuj makijaże. Z przyjmnością je oglądamy!
mmm ale piękny ;) Chyba to będzie mój pierwszy Essie
OdpowiedzUsuńJak dla mnie do makijaże mogę się pojawiać, ale też nie za często :) na razie żadnych lakierowych odkryć nie mam a szkoda. od dawna chciałam wypróbować lakiery z essie , ale chyba nie jest mi to pisane skoro nie mogę ich upolować ;D
OdpowiedzUsuńJasne, że chcemy makijaże :) To, że czasem coś się komuś nie podoba niech Cie nie zniechęca, nie można zadowolić każdego :) lakier naprawdę ładny :>
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten kolor, chociaz mi raczej nie pasuje. Za to dla mojej mamy będzie idealny - kupię jej przy okazji.
OdpowiedzUsuńMakijaże chętnie oglądam :)
Jaką czcionką piszesz posty (rodzaj i rozmiar), bo bardzo dobrze mi się ją czyta i chciałabym mieć taką samą u siebie :)
UsuńTo jakaś niestandardowa :(
UsuńBo u siebie takiego wyboru nie mam, chyba, że ładuje się ją inaczej do posta?
Piękny kolor :D
OdpowiedzUsuńJasne, że chcemy oglądać Twoje makijaże :) Nie przejmuj się, że ktoś raz napisał takie a nie inne opinie :)
Kolor nie dla mnie - taki nosila kiedys moja ciocia z Niemiec :P i za bardzo mi sie z nia kojarzy :P hihi. Makijaze chce bo mi sie podobaja. Nie przestawaj robic tego co kochasz bo ktos stwierdzil ze wyzyje sie w interncie lub pobawi sie w eksperta. Ps. dzieki za otagowanie kilka postow temu:)
OdpowiedzUsuńkolor świetny ;)
OdpowiedzUsuńoh, jaką burze tam rozsiałam ;) nie to miałam na calu, chciałam wyrazić opinię, no mnie jeden przydanie do gustu makijaż bo będzie poprawnie wykonany, a drugi nie, więc też o tym napiszę, ale okej, następnym razem się nie wypowiem, jeśli mi się coś nie spodoba, bo skoro mają być tylko pochlebne komentarze i mają zaraz naskoczyć na mnie dziewczyny, to wolę to sobie darować :)
Kolor jest cuuuuuuuuuuuuuuudny!
OdpowiedzUsuńmam ale to nie jest mój ulubiony kolor :P
OdpowiedzUsuńA makijaże jak najbardziej na tak ;)
Tard Deco widziałam niedawno na stojaku Essie (na bezcłowym) i przyznaję - wygląda super :) co zresztą widać na pazurze Twoim.
OdpowiedzUsuńCo do makijaży- chcesz, to publikuj. Twój blog :)) Pamiętaj tylko, że nie każdemu się będzie podobało za każdym razem to co zmalujesz. Ale otwierając się na konstruktywną krytykę tym bardziej nauczysz się czegos nowego.
Fajny on jest, taki dziewczęcy:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, sama go chcę mieć.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jasne pokazuj i to jak najczęściej bo tak naprawdę dzięki tym negatywnym komentarzom można się sporo nauczyć, a z tym jednym miesiącem chodziło mi o to że np wybierasz sobie jeden z wykonanych makijaży czy jego styl i go powielasz co miesiąc dzieki temu zobaczysz co jeszcze poprawić co się poprawiło.
OdpowiedzUsuńJa chcę Twoje makijaże!:) A nawet jeśli ktoś Cię poprawi, po prostu zastanów się nad tym, bo być może ma rację:)
OdpowiedzUsuńKształt paznokci masz śliczny, a Tart deco sama kupiłam i uwielbiam:)
cześć Pyszczku :D
OdpowiedzUsuńpiekny kolor! aż dziw, że na niego uwagi nie zwróciłam :)
U mnie wygląda bardziej pomarańczowo, ale to zależy od światła, bo czasem bywa też brzoskwiniowy :] To prawda, że ciężko go uchwycić na zdjęciach :]
OdpowiedzUsuńTeż go mam:) baaardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuń